NASZA OCENA: 4/5
I, co jest najzabawniejsze w tym filmie, oboje zagrali siebie. Ona wcieliła się w Lucy, lekko neurotyczną, ale bardzo atrakcyjną panią adwokat. On zagrał George’a, bajecznie bogatego, przystojnego i całkowicie nieodpowiedzialnego milionera biznesmena, czyli faceta o którym marzą kobiety, ale z którym nie można się związać. Pani adwokat miała go wyciągać z kłopotów i przygotowywać kontrakty, ale poza tym pracodawca wymagał od niej bycia niańką, przyjaciółką i lekarzem zarazem. Efekt - zatrudniona złożyła wymówienie. I dopiero wtedy oboje przekonali się, jak bardzo potrzebują siebie nawzajem...
Producenci postanowili wreszcie połączyć dwójkę przebojowych aktorów, ale nie przygotowali dla nich oryginalnego scenariusza. "Dwa tygodnie na miłość" niestety trąci sztampą i całość ratuje tylko duet Grant - Bullock. Każde z nich w pewnym sensie powiela swoje poprzednie role, ale w połączeniu daje to nową i całkiem sympatyczną jakość.
Piotr Radecki
Komedia romantyczna USA 2002, reż. Marc Lawrence
WRÓĆ DO PROGRAMU TV
