"Forrest Gump" - fenomenalny film, oszałamiający sukces artystyczny i kasowy [RECENZJA]

Redakcja Telemagazyn
"Forrest Gump" (fot. AplusC)AplusC
"Forrest Gump" (fot. AplusC)AplusC
Są filmy, które idą pod prąd kinowym modom, a jednak - a może właśnie dlatego - stają się przebojami.

NASZA OCENA: 10/10

Jedną z takich produkcji jest "Forrest Gump". To historia życia urodzonego w latach 50. na amerykańskiej prowincji tytułowego bohatera. A właściwie antybohatera. Gump ma iloraz inteligencji 75 IQ lokujący go w okolicach poważnego upośledzenia umysłowego, niedowład nóg i, oględnie rzecz ujmując, mało troskliwą matkę. Ojca nie zna. Te okoliczności mogłyby sprawić, że spędzi życie wegetując we własnym pokoju. A jednak los, przypadek, przeznaczenie (niepotrzebne skreślić) spowodowały, że stał się uczestnikiem - a czasem inspiratorem - najważniejszych wydarzeń w powojennej historii USA, a nawet świata. Choć sensem życia Forresta pozostaje niezmiennie uczucie do szkolnej koleżanki Jenny Curan i pogoń za jego odwzajemnieniem.

Obsypany nagrodami (m.in. 13 nominacji i sześć Oscarów, w tym dla reżysera i grającego główną rolę Toma Hanksa) "Forrest Gump" jest nie tylko przewrotnym spojrzeniem na 50 lat amerykańskiej historii, ale bardzo poważnym pytaniem o kondycję dzisiejszej ludzkości. Tytułowy bohater to współczesne wcielenie XVIII-wiecznego "naiwnego prostaczka" stworzonego przez Rousseau. Jednak ta naiwność i dobre serce nie stały się jego przekleństwem, lecz siłą i pancerzem. Los, przypadek, przeznaczenie? Może wszyscy w głębi duszy jesteśmy dobrzy i potrzebujemy tylko zachęty, by to okazać? A jeśli Forrest jest upośledzony umysłowo (odmiana autyzmu), dlaczego nikt tego nie zauważa? I w jaki sposób odnosi takie sukcesy? Więc może to świat jest nienormalny? Zresztą jakie są kryteria normalności?

Ta popularna filmowa lekcja filozofii jest wspomagana baterią zabawnych bon motów, z których najsłynniejszy - Życie jest jak pudełko czekoladek: nigdy nie wiesz, na co trafisz - trafił na 40. miejsce ogłoszonej w 2005 roku przez Amerykański Instytut Filmowy listy 100 najlepszych powiedzonek w historii kina. Warto też zwrócić uwagę na kwestię, którą wypowiada przyjaciel Forresta Dan Taylor (Gary Sinise): "Jeśli ty zostaniesz kapitanem kutra do połowu krewetek, ja zostanę astronautą". Rok po nakręceniu "Forresta Gumpa" Hanks i Sinise zagrali w "Apollo 13".

Piotr Radecki

Komediodramat USA 1994, reż. Robert Zemeckis

"Forrest Gump" w telewizji - sprawdź datę emisji

WRÓĆ DO PROGRAMU TV

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kultura i rozrywka

Komentarze 9

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

Ł
Łukasz
Drogi Grzegorzu kino Capry też nie należy do realistycznych :)
M
Migus
Super film.
g
grzegorz
A Jenny by po prostu poszukała normalnego faceta z którym miała by o czym porozmawiać w ogóle i zwyczajnie normalnie by sobie żyła. Na pewno nie z gościem, który żadnych idei nie rozumie i tak naprawdę nie dałoby się konwersować z nim na poważne tematy.
g
grzegorz
bardzo naiwna, komercyjna baśń ku pokrzepieniu. Niestety, Zemeckis to jednak nie Capra który potrafił takie idee sprzedać bardziej przekonująco. Niestety, ale faktycznie koleś nigdy poza swoje miasto by nie wyjechał. I z pewnością nie wzięli by kogoś takiego do Wietnamu.
G
Gailord1337
Mało troskliwa matka? Jego matka troszczyła się o niego jak mało kto
x
xxx
Ktoś chyba upadł na głowę nazywając autyzm bądź jego odmianę (może bardziej chodziło tu o zespół aspergera znajdujący się w spektrum autyzmu? Bo odmiana autyzmu jest nonsensem) upośledzeniem umysłowym.
A
Administrator
To jest wątek dotyczący artykułu "Forrest Gump" - fenomenalny film, oszałamiający sukces artystyczny i kasowy [RECENZJA]
m
marta
mało troskliwą matkę? serio?
E
Ela
Życie jest jak pudełko czekoladek ....nie wiesz na co trafisz
E
Ela
Film arcydzieło ....uwielbiam go oglądać a główny bohater jest genialny
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na telemagazyn.pl Telemagazyn